Rozwijane Menu

02 stycznia 2016

Leniwa Góra Żar

Wejście w Nowy Roku może nie miało być tak huczne jak u innych, ale miało być górskie. Miałyśmy jechać w Tatry niestety 1 stycznia nie udało się zrealizować naszego postanowienia dlatego nie siedząc biernie wybrałyśmy się na górę Żar. Wybrałyśmy szlak zielony, który prowadził nas cały czas lekko pod górę ☺ Na przełęczy … można było zobaczyć nasz cel.
Pierwszy dzień nowego roku był mroźny i bardzo słoneczny. Gdy wysiadałyśmy z auta na naszym termometrze w samochodzie widniało szałowe -12 stopni, ale później w słońcu temperatura podniosła się do -5.

Doszłyśmy do zbiornika na Górze Żar i stwierdziłyśmy, że zawracamy i tym razem czerwonym szlakiem przez Kiczerę, na szczycie której rozciągał się super widok. Do tego była tam ławeczka w słoneczku gdzie miło było posiedzieć w promieniach noworocznego słońca, popijając gorącą herbatę :)
Po kilkunastu minutach zaczęłyśmy wracać. Gdy tylko szlaki się połączyły wróciłyśmy zielonym szlakiem do samochodu.
To była niezwykle krótka i jakże miła przechadzka (około 4 godzin)! Polecamy każdemu!

Mapa przejścia: