Rozwijane Menu

10 listopada 2016

Pętelka w górach: Szyndzielnia-Klimczok-Błatnia

Gdy nadchodzi weekend nie ma czasu na nudę! Beskidy to idealne miejsce na jednodniowe wypady. Chcąc złapać ostatnie podrygi jesieni, razem z Martą i Gabrysią pojechałyśmy do Wapienicy skąd żółtym szlakiem ruszyłyśmy w stronę Szyndzielni. Ku zaskoczeniu, pomimo popularnego szczytu, trasa była dla nas zupełnie nowa.
Niestety jesień nie zaczekała na nas i wszystkie buki zdążyły otrząsnąć się już z "suszków" pozostawiając liście jedynie na szlaku....

Im wyżej tym wietrzniej, zimniej i jakby... hm bielej? Że niby śnieg? Ale po co to komu, kiedy jest jesień?
Z Szyndzielni, poszłyśmy dalej w stronę Klimczoka, a następnie na Błatnią.
Bardzo przyjemna trasa dająca możliwość zrobienia niemałej pętelki (ok 18 km). Po drodze mamy możliwość zatrzymania się w aż 3 schroniskach (Szyndzielnia, Klimczok, Błatnia). Samochód można "porzucić" na dość dużym parkingu, który znajduje się tuż przy rozwidleniu szlaków.
Trasa zajęła nam około 7,5 godziny z dłuższym postojem w 2 schroniskach.

Mapa w dużej rozdzielczości


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz