W zeszłym tygodniu pojechałyśmy na mazury. Cel: urodziny niespodzianka! Urodziny wyszły super sama solenizantka (jeszcze raz wszystkiego najlepszego) nie spodziewała się takiej imprezy.
Następnego dnia poszliśmy na spacer do Galińskiego lasu już w cieplejszej temperaturze -12 stopni (dzień wcześniej było -25).
Mimo temperatury wino na ściankach kieliszka zamarzało :) Celem naszej wycieczki były żeremia bobrów (zdjęcie poniżej). Przy okazji zobaczyliśmy sarny wolno przechadzające się koło nas.
Wokół żeremi aktywność bobrów była dość duża, patrząc na okoliczne drzewa. Niektóre drzewa miały około 30-40 cm średnicy.
Na deser został nam malowniczy zachód słońca nad stawami.
Serdecznie zapraszamy w rejony Galin - każdy znajdzie tam coś dla siebie :)