Noga Za Nogą: Pod Triglavem - Ferata Tominškova i przez čez Prag

04 listopada 2019

Pod Triglavem - Ferata Tominškova i przez čez Prag - dzień 1

Długie weekendy trzeba wykorzystywać na maksa. Tak też było w tym przypadku. Wybraliśmy Słowenię i Triglav.

W pierwszy dzień po przyjeździe rozbiliśmy się na campingu Kamne (link do campingu płaci się nie za namiot, tylko za osobę + podatek. W naszym przypadku 12 euro/osoba + 1 euro podatku).

Szybko się rozbiliśmy i pojechaliśmy na rekonesans. Zaczynamy z parkingu koło schroniska Aljazev. Ścieżką docieramy do pomnika partyzantów górskich z okresu I wojny światowej (1002 m n.p.m.), gdzie odbijamy w lewo i pniemy się ostro do góry by wejść na Ferratę Tominskową o trudności B.

Na wysokości około 1400 m n.p.m. pojawia się pierwsza stalowa lina. Szybko wskakujemy w uprzęże i gnamy dalej. Jest gorąco!

Niektóre miejsca są bardzo dobrze ubezpieczone, a niektóre niestety nie, co może powodować pewien dyskomfort (w szczególności przy zejściu).

Trasa jest niesamowita widokowo, pod nami cała dolina Vrata.

Wspinamy się dalej, a do do dyspozycji pojawiają się (od czasu do czasu) wbite pręty, drabinki czy stalowe liny.

Wchodzimy na dobrze ubezpieczony i eksponowany trawers. Widoki niesamowite!

Zostały nam ostatnie mety i dochodzimy do rozwidlenia ścieżek na wysokości 2200 m n.p.m.

Mały odpoczynek, czas na zdjęcia.

W planie było dojście do pobliskiego schroniska, ale ostatecznie zmieniliśmy zdanie.

Triglav ukazał nam się w całej okazałości. Przeszło nam przez myśl żeby wejść na górę, ale niestety było już za późno. Drogę powrotną obraliśmy Ferratą przez Pot čez Prag (trudność A/B).