Po okresie zamknięcia przychodzi czas rozprężenia, wychodzimy wszędzie gdzie się da, byle nie siedzieć w domu. Ale co zrobić jak od poniedziałku obserwujesz parkingi górskie pełne samochodów? Jak znaleźć szlaki, które nie są oblegane?
Ja znalazłam w sumie 5 tras. Krótkich bo po ok. 10 km. Tak w sam raz na rozruch i niepewną pogodę. Ostateczna trasa była wybierana dopiero w sobotę rano, a i tak okazało się, że została zmodyfikowana w trakcie.