Rozwijane Menu

11 listopada 2013

Mgliste wspomnienia z Leskowca

Z pogodą może być różnie - odczuliśmy to jadąc do Krzeszowa skąd mieliśmy zacząć naszą wędrówkę. Na całym odcinku trasy dojazdowej padał deszcz lub mżawka, a pogoda miała być przecież taka piękna. Gdy dojechaliśmy do miejsca startu była 10:15 - no nic szybko przebieramy buty i śmigamy, nasz cel na dziś "Leskowiec".
Podążając szlakiem zielonym dziwiliśmy się niestety tak kiepskim oznaczenia, których nie było, a jak były to tylko jeden kolor z dwóch. Niestety przez taką sytuacje straciliśmy dużo czasu na szukanie prawidłowej trasy. Dodatkowym problemem z którym musieliśmy się zmierzyć były podmokłe szlaki (ja mam buty z dość sporymi wywietrznikami) i dwa razy z przeprawą przez rzekę która kiedyś była skromnym strumyczkiem.
Im wyżej wchodziliśmy tym mieliśmy gorszą widoczność, dlatego na widoki nie było co liczyć.
Idąc zielonym szlakiem do skrzyżowania pod Smrekowicą można było zaobserwować liczne drzewa, które były ze sobą spojone w jedno.
Urządziliśmy sobie mały postój na skrzyżowaniu szlaków (zielonego z czerwonym) w końcu trzeba było zregenerować troszkę siły, uzupełnić płyny by z lżejszymi plecakami dojść do schroniska.
W końcu dotarliśmy na szczyt (idąc czerwonym szlakiem) niestety oprócz mgły to nic nie było widać :( Na potwierdzenie że doszliśmy zrobiłam zdjęcie drogowskazu.
Ogólnie w tym miejscu przy dobrej widoczności widać panoramę Tatr, Babią czy Pilsko, lecz w tym dniu nie było nam dane tego zobaczyć :( No nic śmigamy do schroniska.
W schronisku było nam tak dobrze, że zasiedzieliśmy się i już wiedzieliśmy, że będziemy schodzić w ciemnościach. Trasa powrotna (czerwonym szlak) dosyć szybko nam zleciała, a dodatkowych atrakcji przysporzył nam ostatni odcinek, który to prowadził drogą, a właściwie to korytkiem strumyka. Trzeba było szybko uciekać żeby choć delikatnie suchą stopą wrócić do samochodu. Jak zwykle wyjazd musiał być z mniejszymi przygodami:)

Długość trasy: 18 km
Trasa: Krzeszów (zielony) - Smrekowica (czerwony) - Leskowiec - Schronisko na Leskowcu (czerwony) - Krzeszów
Wyjście: 10:30
Przyjście do samochodu: 17:30
Czas przejścia 7h (w tym liczne postoje i 1h w schronisku)
Temperatura: ok 6 stopni
Uczestnicy: Beata, Sonia, Hania, Dawid