Do Bawarii przyjechałyśmy około godziny 14:40 (a wyruszyłyśmy o 4:30 - 3 osoby w jednym Tico), ledwo wyszłyśmy z auta i po krótkim przywitaniu siadłyśmy do stołu gdzie Ania zrobiła pyszną lazanię :)
Po obiedzie, długo się nie zastanawiając, wybraliśmy się na spacer by korzystać z tej piękniej pogody.Okazało się, że 2 km od miejsca naszego spaceru, znajduje się miasto Lauter gdzie odbywa się impreza :)
Chwila moment, a my już dreptałyśmy po mieście mijając co chwile ludzi w ich Bawarskich strojach. Podchodząc pod ogromny namiot, do którego zmierzało całe towarzystwo, nie wiedziałyśmy czy możemy wejść - w końcu mocno się wyróżniamy z tłumu... na szczęście okazało się, że jest przewidziana strefa dla gości.
Owa impreza, na którą zjeżdżają się ludzie z okolicznych miejscowości (mieli różne stroje) połączone z zabawą i pokazami tańców lub śpiewów zorganizowana była z okazji 110 rocznicy strojów bawarskich. Nam się spodobało więc zostałyśmy na dłużej popijając pyszne piwko.
A taką mieliśmy zabawę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz